Rok szkolny 2009/2010 :)

Zozol · Wysłany: Czw 13:12, 04 Mar 2010 Temat postu:

A cóż Cię tak zaskoczyło w moim imieniu?

Lubię zaskakiwać ludzi, bo ich reakcje są słodkie (jak Twoja na przykład).
Choć osobiście wydaje mi się, że jestem dość łatwą osobą do przejrzenia, bardzo często okazuje się, że wcale nie. Najwyraźniej co dla mnie jest oczywiste niekoniecznie musi być takie dla innych. Czasem mam wrażenie, że niewiele osób mnie zna i rozumie moje niektóre zachowania.

Nie śmiej się, nie śmiej, bo to się jeszcze a Tobie zemści. Mruga

Ja dostałam dzisiaj rozkład jazdy maturalnej. Ostatni egzamin ustny mam dopiero 24 maja. Z jednej strony dobrze, z drugiej źle.
Jakoś to będzie. Musi.
Mruga

Gabriella · Wysłany: Czw 17:33, 04 Mar 2010 Temat postu:

No bo... Ty jestes Zozol! <lol> Ale do Igi tez sie przyzwyczaje Wesoly

Imie masz cudowne

Ale to chyba dobrze, ze ustny po calej reszcie? Nie bedziesz juz miala takiego cisnienia? Wesoly

Jeju, matura... jak to przerazajaco brzmi... Juz zaczynam chuchac na kciuki

edit. ah, juz wiem, z czego mialam sie smiac! z Jonathana!

on ma laby do napisania! Nie smieje sie, bo mi powiedzial, ze nie spal cala noc

Zozol · Wysłany: Czw 17:53, 04 Mar 2010 Temat postu:

Dziękuję, lecz to raczej zasługa mojej mamuśki. Mruga

Ja za swoim imieniem nie szaleję, tak nawiasem mówiąc.

Matura brzmi przerażająco i jest przerażająca. Ale nie ja pierwsza, nie ostatnia.
Też mi się zdaje, że to w porządku, że tak późno. Zawsze będzie trochę więcej czasu na przygotowanie.

Gabriella · Wysłany: Sob 10:18, 06 Mar 2010 Temat postu:

Ladne jest, mi sie podoba Wesoly

I jak sie zastanowic - pasuje do Ciebie

Dokladnie

I bedziesz juz wiedziala, jak stoisz z innymi przemdiotami, wiec i stres powinien byc mniejszy Wesoly

Matura... Brzmi powaznie Wesoly

Zawsze mozna sobie jednak wmawiac - MATURA TO BZDURA , right?

Zozol · Wysłany: Sob 12:00, 06 Mar 2010 Temat postu:

Pasuje? Pierwsze słyszę.

To hasło jest myślą przewodnią od początku trzeciej klasy. Mruga

Wczoraj mieliśmy foteczki w szkole. Oczywiście zapomniałam o tym i byłam jedyną maturzystką w szkole, która się nie odwaliła. Mruga

Jedną do gazety, gdzie fotograf cały czas kazał mi stawać na palcach. Mruga

Jedną do tablo, na której wyglądam, jakbym miała spuchniętą twarz. Ale chyba nikt nie był zadowolony ze swojego zdjęcia.
I jedną klasową, miała być spontaniczna i zabawna, a wcale taka nie wyszła, bo pan fotograf zaczął nas wszystkich ustawiać i przestawiać według swojej koncepcji.
Zobaczymy.

Tymczasem weekend się zapowiada pracowicie.

Gabriella · Wysłany: Sob 15:28, 06 Mar 2010 Temat postu:

uwielbiam zdjecia <3
Pochwale sie nawet, ze ja i Faith pracowalysmy wytrwale na yearbook i efekty beda cudowne Wesoly

ale co sie nalatalam za ludzmi z aparatem, co sie prosilam o zdjecia od fotografow szkolnych, co sie naklocilam i co sie nasluchalam ubolewan ("na tym zdjeciu zle wygladam")...
Niemniej, w kontekscie yearbook - malo sie to liczy

Bo pamiatka bedzie swietna Wesoly

No, u mnie weekend tez nielatwy, ale znowu wstalam rano, zeby na desce posmigac Wesoly

Zozol · Wysłany: Pon 18:16, 08 Mar 2010 Temat postu:

Ja dzisiaj zobaczyłam w szkole znienawidzonego praktykanta (<3), który, dzięki Bogu, już nas nie uczy.

Poza tym postanowiłam zrobić dobry uczynek i zgłosiłam się do upieczenia ciasta na szkolną kwestę.
Lubię piec ciasta i muszę się podbudować po moim sobotnim wybryku, kiedy to, będąc w trakcie przygotowania zwaliłam ciasto na podłogę. Zdołowałam się po tym, bo to mogło być naprawdę świetne ciacho.
No i będę mogła nafaszerować jedną babeczkę jakimiś miłosnymi eliksirami i poczęstować tego tamtego... Mruga

Gabriella · Wysłany: Wto 18:07, 09 Mar 2010 Temat postu:

i to jest dbre podejscie!
ja zawsze sie nagazuje we wszystkie kewsty/akcje charytatywne itp. ale dzieki temu mialam w palikacji an studia czyste szalenstwo osiagniec

Zozol · Wysłany: Śro 18:04, 10 Mar 2010 Temat postu:

Szkoła aktualnie służy mi głównie do tego, aby zmarnować trochę czasu.
Nic tam nie robię, absolutnie NIC.

I to mi się podoba.

Gabriella · Wysłany: Czw 16:57, 11 Mar 2010 Temat postu:

Chcialabym tak

Ja sie ostatnio przepracowuje

Zozol · Wysłany: Czw 18:32, 11 Mar 2010 Temat postu:

Ja też prawdopodobnie powinnam. I nawet wraca mi umiejętność uczenia się, w sensie, że przychodzę do domu siadam i się uczę bez żadnych dodatkowych schizów.
To dobrze, bo matura za pięćdziesiąt kilka dni, a moja wychówa powiedziała mi ostatnio, że jej nie zdam.

A mój przyszły-niedoszły wygląda wyjątkowo uroczo, gdy pokłóci się z grzebieniem...
Jutro, jutro, jutro. Tym razem mi się uda.
W końcu za którymś razem musi, nie?

Gabriella · Wysłany: Nie 13:21, 14 Mar 2010 Temat postu:

Musi

I wyszlo z Twoim przyszlym-niedoszlym? Zamienil sie w obecnego-doszlego?

Jeju,co Ty masz za wychowawczynie?!

Zozol · Wysłany: Nie 14:04, 14 Mar 2010 Temat postu:

Młodą, ładną, ambitną matematyczkę.

Ma totalnego świra! Ja nie wiem, co idzie nie tak w jej życiu, ale dla dobra wszystkich - niech w końcu zacznie iść w odpowiednim kierunku.

Jeszcze nie wyszło, jeszcze się nie zamienił i tak szybko pewnie się nie zamieni.
Ale ja nie tracę nadziei, co to to nie.
Wręcz przeciwnie - im bardziej mi się nie udaje, tym bardziej się nakręcam i jestem pewna, że w końcu się uda. Mruga

Gabriella · Wysłany: Sob 9:57, 20 Mar 2010 Temat postu:

i takie podejscie lubie!

jeju, ametmatyczka jest przerazajaca

moj matematyk chodiz do tych samych klubow co my i zawsze mowi, zeby nas nie obslugiwac bo jestesmy niepelnoletni,a my sie wkurzamy, ale Twoja jest gorsza!

Zozol · Wysłany: Pon 14:27, 22 Mar 2010 Temat postu:

Moja jest gorsza, zgadza się. Nawet postronni, dorośli ludzie przyznają, że ona nie ma w sobie odrobiny luzu.

Ja w końcu będę się musiała wziąć za prezentację z polskiego, bo to już mi tylko tydzień został na oddanie bibliografii. Ale jakoś nie mam weny...

	Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Szkoła	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
Strona 6 z 8