Czego nie lubicie w chłopakach ?

Zozol

Czy mi się wydaje, czy odrobinę dyskryminujesz?
Nikt nie rodzi się z takimi zdolnościami i na dobrą sprawę nikt nie ma obowiązku ich nabywać. Niektórzy nie wyobrażają sobie, żeby nie potrafić tak podstawowych rzeczy, innym nie jest to do szczęścia potrzebne.
Mają prawo nie potrafić i nie powinniśmy z tego powodu twierdzić, że są "poniżej wszelkiego pojęcia"

To społeczeństwo narzuca facetom bycie "męskimi" - twardymi, zaradnymi i praktycznymi.
A ja, jako wielbicielka nieschematyczności mówię takim stereotypom stanowcze "nie".

Gabriella

alez ja nie mowie, ze moj facet mosu miec w karku tyle i tyle centymetrow, a na klate wyciskac tyle i tyle, bo Jonathan nie nalezy wcale do silaczy, a jednak mnie pociaga, w kazdym tego slowa znaczeniu

chodiz mi o to, ze facet powinien, mimo wszystko, zadbac o kobiete. wkrecanie zarowki jest tutaj czyms symbolicznym, ale wg mnie to ja mam sie znim czuc bezpiecznie. w sensie, ze idziemy na impreze i jesli spotykamy kogos, kto cos do nas ma, to on staje w mojej obronie, nie ja w jego. jak sie rpzepali zarowka, to ja nie musze sie podnosic, bo on wie, jak ja wymienic. dla mnie facet powinien jednak, mimo wszystko potrafic zadbac o kobiete.

Zozol

Gabriella

zgodze sie, ze kobieta powinna umiec zadbac sama o siebie, ale to wg mnie nie zmienia faktu, ze facet powinien dbac o kobiete.
poza tym ja naprawde nie wymagam od faceta bycia twardzielem. Takze rozumiem, ze czasem to dziewczyna musi bronic faceta (zdarzalo mi sie nocowac Dylana, bo nie chcial widziec sie z matka, zdarza mi sie nocowac Jonathana, ktory po prostu nie umie sie dogadac ze swoim ojczymem Tyranem), ale chodzi mi o to, by to sie nie stalo przypadkiem norma.

Zozol

Kropka

Niesienie pomocy, owszem powinno. Tylko często nie jest.
Ja np. mam w klasie koleżankę, która trochę od nas odstaje - cicha, mówiąc delikatnie, mało inteligentna [w trakcie rozmowy ni PiS ni w PO wypala 'a ja chodziłam do przedszkola'], non stop zamyślona, melancholiczna. Powinien jej ktoś pomóc się wpasować i co? - jakoś nikomu się nie spieszy.

Gabriella

Ja mam na mysli to, ze nie podoba mi sie idea odwrocenia normy tego swiata w sposob zupelny - bo jak czasem patrze na obecne pary, to sie zastanawiam - jak wrocimy do epoki lodowcowej, to kobiety pojda na polowanie, a faceci beda siedziec...?
Nie, nie zgadzam sie.

Ah, uwielbiam takie osoby, ktore sa wyjete z wszechswiata, Kropko

Zozol

Jak wrócimy do epoki lodowcowej (ciekawy pomysł, swoją drogą... Mruga

) to ja pójdę ramię w ramię z facetami na polowanie.

"idea odwrócenia normy", powiadasz... A czym jest norma?
Norma zależy od punktu widzenia. Dla mnie normalnym jest to, że każdy może być tym, kim jest, o ile, oczywiście, nikogo przy tym nie krzywdzi.
Dlatego uważam, że facet wcale koniecznie nie musi być "męski", jeśli nie ma takiej ochoty, a kobieta nie musi być eteryczna i zwiewna, jeśli bardziej kręci ją bieganie po poligonach i picie piwa.

Społeczeństwo narzuca nam formę (Gombrowiczem zapachniało... Mruga

), ale ja wcale nie uważam, że powinniśmy się zawsze w nią wpasowywać.

A ludzie, którzy odstają od reszty zwykle są fascynujący i naprawdę warto z nimi nawiązać kontakt. Uważam, że powinnaś spróbować, Kropko.

Kropka

Ale to nie jest ten pozytywny sposób, wierzcie mi.
Poza tym, nie powiem, że nie próbowałam. Jednak jestem z natury choleryczką, więc... Straciłam cierpliwość, a okazało się, że wcale nie byłam pierwszą osobą, która ma Kaśki po dziurki w nosie.

Zozol

Nie zmusisz nikogo, aby się zmienił, jeśli ten ktoś sam tego nie chce. Może ona czuje się z tym dobrze.
A może nie potrafi się zmienić, ani poprosić o pomoc.

Nie mnie oceniać.
Uważam, że powinnaś ją poobserwować, a potem zrobić to, co uznasz za słuszne.

Gabriella

Ja bym to ujela inaczej, Zozolu - ja wymagam od faceta, zeby nie byl babski, o!

No, Kropko, ta Kaska moze byc ciekawa / dziwna. domyslam sie, ze z takimi ludzmi czesto trudno sie dogadac i ja sama jako choleryczka z natury nie mam cierpliwosci do nich, ale kurcze, czasami jak juz kogos takiego poznam/pogadam, to mam potem tak dobry humor, ze szkoda gadac

Zozol

Tu się zgodzę.
Odkryć w kimś coś, co jest niedostrzegalne dla innych - bezcenne. Mruga

Kropka

Nie umiem tego opisać, ale samo to, że ja jestem choleryczką - sangwiniczką a ona flegmatyczką - melancholiczką wiele wyjaśnia.

Gabriella

ah, to moze miec pewien wplyw

Ale pamietaj, ze przeciwienstwa sie przyciagaja Mruga

Kropka

Tylko nie wiem, czy to dobrze akurat w tym przypadku

	Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Przyjaźń, miłość, życie	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
Strona 9 z 10