Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna Forum dla dziewczyn
Zajrzyj, zarejestruj się i działaj.
Forum dla dziewczyn
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Miłość
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Przyjaźń, miłość, życie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zozol
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Pon 19:11, 30 Lis 2009    Temat postu: Miłość

Zakładam kolejny nowy temat z nadzieją, że trochę bardziej Wam podpasuje niż reszta. Mruga
Tym bardziej, że jest tak wdzięczny i niewyczerpalny.

Miłość.
Co rozumiecie przez to słowo? Czy uważacie, że taka prawdziwa w ogóle istnieje? Na czym polega?
Tak sugeruje pierwsze lepsze pytania, ale równie dobrze możemy pójść w inną stronę.

Tymczasem czekam na jakiś odzew. Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kropka
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łowicz

Post Wysłany: Pon 21:01, 30 Lis 2009    Temat postu:

Miłość to uczucie którego szukam i którego namiastki odnajduję w niektórych osobach, nie tylko chłopakach, ale także rodzinie i przyjaciołach. Dla mnie to ciepło w zimne zni, uśmiech na myśl o tej ukochane osobie, błysk w oku za każdym razem gody Go widzę, drżące ręce, wieczny uśmiech i brak stycznośc z podłożem, kiedy idę się z Nim spotkać. To tysiące pozytywnych wspomnień, brak skupienia na czymkolwiek, więcej energii na treningach, i drwiący śmiech pojawiający się za każdym razem, kkiedy widzę na ekranie telewizora szczęśliwą, całującą się parę, bo przecież ja mam dużo, dużo lepiej.
Szukam, ale nie znajduję. Tak jak to kiedyś napisałam w moim wierszu;

***
Miłości
się nie szuka
Ona znajduje
ale
ja przecież się
nie chowam
nie chowam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gabriella
Dąży do objęcia tronu ^^



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PB, FL / NYC

Post Wysłany: Śro 18:45, 02 Gru 2009    Temat postu:

milosc?
najwspanialsze uczucie, ktore ma tysiac, jelsi nie wiecej zabarwien, i wystepuje nie tylko miedzy chlopakiem i dziewczyna, para, ale przede wszystkim miedzy ludzmi, ktorzy sa sobie bliscy - w rodzinie, wsrod przyjaciol. to takie uczucie, ktore daje Ci poczucie bezpieczenstwa i swiadomosc, ze masz swiat u swoich stop Daje Ci pewnosc, ze nie jestes sam i ze dzieki temu wiele mozesz
Nie zna wieku, granic, nie zna "rozsadku".
Jak czasem widze pare moich przyjaciol, w moim wieku, to wiem, ze to jest Milosc. Jak widze pare, ktora znam, a miedzy ktora jest blisko osiem lat roznicy to wiem, ze to Milosc.
Ale czasem Milosc ma tez to inne oblicze, "wojownicze", kiedy te dwie polowki tak ze soba wojuja, ze nie moga bez siebie zyc.
o tym mozna pisac i pisac, i pisac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zozol
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Czw 16:52, 10 Gru 2009    Temat postu:

Być może się ze mną nie zgodzicie, ale ja uważam, że miłość to wcale nie drżenie rąk i nie mocniej bijące serce.
Oczywiście, to też są nieodłączne składniki, ale według mnie bardziej zakochania czy pociągu fizycznego niż miłości.
Dla mnie miłość to umiejętność wybaczania, nie zapominania, ale wybaczania, bo przecież każdy z nas popełnia błędy. To tolerowanie różnie pojętej "inności", to gotowość pomocy i wsparcia w każdej sytuacji, to absolutna wierność i lojalność. Dla mnie powiedzenie "jestem po twojej stronie" jest o wiele wartościowszym dowodem miłości niż tysiące pocałunków. To podobne spojrzenie na świat, to chęć przemierzania tego świata ramię w ramię, to wiara, że TO JEST TO i nadzieja, że nigdy się nie skończy.
To milion innych rzeczy, których nie da się ująć w słowa i może nie warto.

Chciałam poruszyć jeszcze jedną kwestię. Wyznawania sobie uczuć.
Zauważyłam, ze wielu ludzi w Polsce nie potrafi/nie chce mówić o swoich uczuciach. Ja też, niestety, do nich należę, prawdopodobnie przez sposób, w jaki zostałam wychowana. Uważam, że w Polsce jest niedobór ciepłych słów, ale nie do końca wiem, z czego to wynika. Polskiej mentalności? Chłodnych zim?
Panuje też taki pogląd, że gdy zbyt często powtarza się słowa "kocham cię" to tracą one na wartości, stają się banałem.
Chciałabym przeczytać jaki jest Wasz stosunek do tego tematu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gabriella
Dąży do objęcia tronu ^^



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PB, FL / NYC

Post Wysłany: Czw 18:41, 10 Gru 2009    Temat postu:

Jesli chodzi o Twoja opienie o tym, ze w milosci chodzi o to by wybaczac itp., przypomnialam sobie, jak moja Babcia mi powiedziala - nie kocha sie za cos, ale mimo czegos Cos w tym jest.

Czy ja wiem? Mysle, ze byc moze w Polsce rzeczywiscie malo jest takich slow, ale powodow moze byc kilka.
Pamietajmy, ze w Polsce slowo "kocham" jest... mocne. Mam wrazenie, ze rzadiej mowi sie "kocham to, cyz tamto", niz w angielskim " I love this and this". Ale sadze, ze wypowiadanie slow samych w sobie - prostego kocham cie itp. nie jest najwazniejsze.
Wg mnie to chodzi wlasnie o to, by to pokazywac, choc slyszec te slowa z ust drugiej osoby - jest wspaniale. (zwlaszcza jak Jonathan mowi w swoim akcencie polskie "kocham Cie").


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zozol
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Czw 19:13, 10 Gru 2009    Temat postu:

Ok, jest mocne, ale czy to znaczy, że "tylko dla wybranych"? Z resztą nie chodzi mi tylko o samo "kocham", ale zwykłe powiedzenie, że zależy mi, że lubię z tobą spędzać czas, że jesteś super.
Często mam wrażenie, że ludzie są zakłopotani z powodu swoich uczuć.

Może i wyznawanie miłości nie jest najważniejsze, ale jest ważne i jak dla mnie ludzie powinni mówić sobie codziennie "kocham cię". Najlepiej prosto w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gabriella
Dąży do objęcia tronu ^^



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PB, FL / NYC

Post Wysłany: Sob 18:04, 12 Gru 2009    Temat postu:

ale wg mnie w Polsce takie wyznania nie sa problemem. mam wielu znajomych w Polsce i kiedy w wakacje slzismy razem na impreze, to bez trudu slyszalam: "kocham Cie, Gab", "Swietnie sie z toba bawie", "uwielbiam z toba spedzac czas".
a poza tym zostaje rpzy swoim - slowa nie sa najwazniejsze. Tzn. nie rozumiem tej idei. Nie wyobrazam sobie, zebym codziennie przy powitaniu/pozegnaniu mowila do Jonathana "kocham cie", bo z czasem to by bylo... puste. Wole mu to powiedziec w sytuacji do tego adekwatnej - kiedy lezymy razem rano w lozku, kiedy stoimy na statule wolnosci, albo kiedy ogladamy cos na broadwayu. wtedy, kiedy te slowa maja MOC, a nie moc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kropka
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 1280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łowicz

Post Wysłany: Sob 20:01, 12 Gru 2009    Temat postu:

Popieram. Z resztą, jakby ktoś tak non stop powtarzał, że mnie kocha, stałoby się to irytujące i zwyczajnie nudne.

A moja miłość ma obsesję na punkcie malinek, lol.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gabriella
Dąży do objęcia tronu ^^



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PB, FL / NYC

Post Wysłany: Nie 0:33, 13 Gru 2009    Temat postu:

heh

tzn. przyznam sie, ze jak bylam z Dylanem na samym poczatku, to lubilam, zeby mi on non-stop mowil, ze mnie kocha, chcialam to slyszec itp. potem, kiedy nasz zwiazek poszedl do przodu, nie interesowalo mnie to jz tak bardzo, bo ja WIEDZIALAM, co on czuje i co ja czuje.
a z Jonathanem to chyba od poczatku troszke inna historia, bo ja i Jonathan od poczatku na gleboka wode skoczylismy i dopiero jak bylismy na tej glebokiej wodzie, to on mi powiedzial "kocham". i wtedy to slowo mialo dla mnie moc. a teraz lubi wlasnie gdy on mi to mowi w konkretnych chwilach, ktore on, na szczescie, potrafi wyczuc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zozol
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Nie 11:59, 13 Gru 2009    Temat postu:

Ale ja nie mówię, żeby mówić to pięćset razy na dzień bez jakiejkolwiek refleksji.
Jednakże uważam, że tylko nieszczere słowa mogą stać się puste/bez wyrazu/nudne/irytujące/jakkolwiek niechciane. Osobiście przekonałam się, że ludzie potrafią powtarzać je naprawdę wiele razy, a i tak nie tracą nic ze swojej magii. Jest jeden warunek - muszą pochodzić z głębi serca. A mnie właśnie o tę "głębię serca" chodzi, gdy mówię o miłości. Miłości, nie o chwilowym zakochaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gabriella
Dąży do objęcia tronu ^^



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PB, FL / NYC

Post Wysłany: Pon 15:04, 14 Gru 2009    Temat postu:

moze cos w ym jest, choc ja nadal obstaje przy tym, ze wole czyny, spojrzenie, gesty, a niekoniecznie slowa;]
ale przeciez kazdy woli wyrazac milosc na swoj wlasny sposob, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zozol
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Pon 19:10, 14 Gru 2009    Temat postu:

Ale ja też uważam, że przede wszystkim czyny.

Jednakże przy tym nie nalezy zapominać o słowach, co by zawsze wszystko było całkowicie jasne. Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gabriella
Dąży do objęcia tronu ^^



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PB, FL / NYC

Post Wysłany: Wto 15:05, 15 Gru 2009    Temat postu:

o, to jest prawda!
znam dwojke ludzi, ktorzy sa dla siebie storzeni, no po prostu idealni ale on nigdy nie powie jej, ze ja kocha, a ona nigdy nie powie tego jemu. i to drugie nie potrafi tego zauwazyc. ludzie potrafia byc slepi na milosc!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zozol
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Czw 18:25, 04 Mar 2010    Temat postu:

Ludzie na miłość, a miłość na ludzi. Mruga
I to chyba jest jedną z najpiękniejszych aspektów. Nieważny wiek, kolor skóry, wygląd czy status społeczny. Ważne jest tylko to, co się dzieje w środku.
Mam fajny przykład w swojej klasie: dziewczyna naprawdę śliczna, bystra i potrafiąca sobie radzić w życiu. Gdzieś tam dorabia sobie modelingiem, ale tak naprawdę nie wiąże z tym żadnych planów, bo wybiera się na architekturę krajobrazu (i jako jedyna w klasie zdaje rozszerzoną matmę na maturze ).
Na studniówce poznałam jej chłopaka. I w życiu, przenigdy, nie powiedziałabym, że to jest jej chłopak. Może dlatego, bo osobiście spodziewałam się młodszego brata-bliźniaka Johnnego co najmniej. A ten jej boyfriend ani przystojny (i nie jest to tylko moja opinia), ani wybitnie towarzyski, ani rozgarnięty.
Para dosłownie ogień i woda. I to też nie jest tylko moje odczucie.

Ale są razem już 3 lata.
Wciąż szaleńczo zakochani. I słodcy razem, to muszę przyznać. Mruga

Tak się zastanawiam... czy Wy też wierzycie, że przeciwieństwa się przyciągają?
I czy taki związek ma prawo przetrwać, jeśli panuje taka niezgodność charakterów?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gabriella
Dąży do objęcia tronu ^^



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PB, FL / NYC

Post Wysłany: Sob 10:16, 06 Mar 2010    Temat postu:

Wg mnie to pomaga, jesli osoby nie sa do siebie identyczne, podobne i w ogole. Byc moze dlatego moj zwiazek z Dylanem sie rozpadl, bo bylismy do siebie za bardzo podobni, nie wierzylismy w zasady, robilismy wszystko po swojemu. I to nie dalo rady. Ale znowu z Jonathanem - on to umysl scisly, ja humanistka totalna. On wlasnie pan Niepalacy, Nieupijajacy Sie, z reguly nie robiacy niczego, co jest w jakims stopniu niezgodne z prawem itp. Serio. Ale w sumie - male to rpzeciwienstwo Wesoly Ale np. moja ulubiona para (tak,przynaje, ze mam swoja ulubiona pare ) - jak sie schodzili to on byl niegrzeczny, grozilo mu wywalenie ze szkoly, ledwo zaliczal semestr, z rozbitej rodziny, mieszkajacy w takiej nienajciekawszej dzielnicy. A ona - panna z dobrego domu, mieszkajaca w wielkim domu, z rodzenstwem, rodzicami na super pozycjach, swietnie sie uczaca, grzeczna i w ogole. I nie mam pojecia jak to sie stalo, ale sa ze soba Wesoly Juz blisko trzy lata Wesoly Co rpawda - on sie zmienil i zmadrzal, ale na poczaku byli przeciwienstwami
Wiec takie rpzeciwienstwa - ok, to rpzetrwa.
Ale przeciwienstwa charakterow wg mnie tylko do pewnego stopnia pozwalaja na zwiazek. No bo powiedzmy sobie szczerze, ze ktos, kto jest altuista do bolu, nie wytrzyma w zwiazku z egoista itp.
Ale z drugiej strony - przeciez jak napisalam na przykladzie - milosc ma rpawo zmieniac czlowieka, nie? Wesoly
Ja tam wierze w milosc ponad wszystko i mimo wszystko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Przyjaźń, miłość, życie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Design by ArthurStyle
Regulamin