Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna Forum dla dziewczyn
Zajrzyj, zarejestruj się i działaj.
Forum dla dziewczyn
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Rasizm

 
Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Tylko na poważnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zozol
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Śro 17:51, 09 Wrz 2009    Temat postu: Rasizm

Moim zdaniem bardzo poważny problem w Polsce, lecz nie tylko. Mnie, jako wyznawczynię zasady "Człowiek jest przede wszystkim człowiekiem" bardzo smuci to zjawisko.
Gdy dwa lata temu wyjechałam na ferie do Londynu byłam absolutnie zachwycona różnorodnością tego miasta. Wychodziłam na ulicę i mijałam tak wielu ludzi o tak wielu odcieniach skóry, dla mnie to było niesamowite i piękne.
To jeden z powodów, dla których chciałabym tam mieszkać.

Ale postawą naszych rodaków byłam zdruzgotana.
Określenia typu "asfalt" czy "ciapak" były (i wciąż są) na porządku dziennym. O Murzynach mówi się jak o kosmitach.
Wystarczyło, by jeden ciemnoskóry człowiek zrobił coś niefajnego i już obwiniało się całą rasę i wysyłało ich do Afryki.
Starałam się przemówić tym ludziom do rozsądku, ale naprawdę niewiele dało się zrobić, nie chcieli mnie słuchać.

Zastanawiam się skąd takie myślenie, taka niechęć? Czy naprawdę jesteśmy aż takimi ignorantami ziejącymi nienawiścią? Wszystko co inne jest dla nas gorsze?

Ja osobiście uważam Murzynów za niezwykle pięknych ludzi z tą ich czekoladową skórą i ciemnymi oczami.
Musiałam to napisać. Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gabriella
Dąży do objęcia tronu ^^



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PB, FL / NYC

Post Wysłany: Śro 22:14, 09 Wrz 2009    Temat postu:

Rasizm jest dla mnie czyms absolutnie niemozliwym do pojecia, po prostu przerasta mnie mysl, ze mozna oceniac czlowieka po kolorze skorzy (to rownie glupie co zasada wg ktorej blondynki sa glupie). Akurat tu gdzie mieszkam poblem rasizmu (zwlaszcza po wygranej Obamy) nie jest TAKI, jak w Polsce, co nie znaczy, ze go nie ma. Po prostu tu on jest inny i czesto objawia sie takze w druga strone (pamietajcie, ze my patrzymy z perspektywy - "biali to rasisci", a nie tylko tak jest). Niestety, prawda jest taka, ze w mojej szkole wiekszosc uczniow, mimo ze to poludnie Stanow jest biala, bo to najlepsza szkola w okolicy, taka "dobra" szkola (podejrzewam, ze 60-70 % uczniow jest bialych, lub ew. jakiegos "bylego" pochodzenia poludniowoamerykanskiego). Taka jest prawda, niestety, swiat jest dzielony. Caly czas ;|
Jesli chodzi o problem rasizmu w Polsce - rok przed tym zanim ja wyjechalam do Polski przyjechal chlopak, kolega mojej kolezanki, ktory ma nieco ciemniejsza karnacje (wogole ma b. ciekawa urode, bo to uroda z Pacyfiku, wiec wymieszanie z poplataniem) i miewal przez to problemy, nie mowiac o jego macosze, ktora potrafila uslyszec na ulicy z kim sie puscila.
Takie zachowanie jest dla mnie jedynie dowodem zasciankowatosci i ograniczenia umyslow ludzkich. Nie jestem i nie bede nigdy w stanie pojac tego, jak kolor skory moze robic czlowiekowi roznice.
Malo tego - ostatnio poznalam przez moich rodzicow wspaniala pare - ona jest czarnoskora, on jest bialy. I sa po prostu cudownym malzenstwem, z dwojka dzieciakow... Naprawde cudownie patrzec!
I popieram ze Murzyni sa czasami niezwykle urodziwi (Denzel Washington!), zwlaszcza kobiety sprawiaja, ze czasem az sie zatrzymuje i na nie patrze, bo sa... piekne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zozol
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Nie 16:08, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Polakom (i nie tylko, z resztą) naprawdę przydałaby się porządna porcja edukacji, co by zdali sobie sprawę, że świat jest różnorodny i dlatego taki fascynujący i piękny.
Bo uważam, że to wszystko właśnie z ignorancji wynika - jak kochać kogoś, o kim nic się nie wie?
Nie od dziś wiadomo, że wszystko co inne budzi niechęć i strach, zwłaszcza wśród ludzi o ciasnych, szczelnie zamkniętych umysłach. I myślę, że gdyby wziąć się za to na poważnie, od małego uczyć i pokazywać wszystko uległoby zmianie.
W końcu dzieci rodzą się bez uprzedzeń.

Gabriella napisał:

I popieram ze Murzyni sa czasami niezwykle urodziwi (Denzel Washington!), zwlaszcza kobiety sprawiaja, ze czasem az sie zatrzymuje i na nie patrze, bo sa... piekne.

A na dodatek ci ludzie genialnie się starzeją - po większości prawie nie widać upływu lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gabriella
Dąży do objęcia tronu ^^



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PB, FL / NYC

Post Wysłany: Nie 19:23, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Dokladnie - miedzy dzieciakami nie ma takich problemow. Ale niestety - czesc ludzi te uprzedzenia bierze od swoich rodzin, rodzicow, dziadkow. To jest jak jakas choroba przekazywana z pokolenia na pokolenie. Okropienstwo.
Pamietam, ze jak bylam na wakacjach w Polsce to widzialam jakis program, w ktorym jakis facet tlumaczyl rasistow -"prosze sie im nie dziwic, oni ich nie znaja, dla nich to obcy". Ojeju, super.
Z reszta takie ograniczenie czesto istnieje nawet wsrod jednego koloru skory, bo jak dwojka moich przyjaciol poszla we dwojke do sklepu, to po drodze zostali zaczepieni.
A przeciez tylko innym (ba! angielskim) jezykiem mowili, a co dopiero o ciemnoskorych w okolicy mowic...

I to prawda, ze sie pieknie starzeja - przykladem chocby moj ukochany Denzel Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zozol
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Wto 16:51, 15 Wrz 2009    Temat postu:

Dzisiaj w szkole wynikła w sumie ciekawa dyskusja dotycząca stosunków Polski z Niemcami. Zauważyłam, że to dość drażliwy temat dla sporej części Polaków.
Niechęć do tej nacji tłumaczy się przede wszystkim "uwarunkowaniami historycznymi", jak to stwierdziła jedna z dziewczyn w mojej klasie. Dla mnie to jakaś totalna bzdura. Wojna skończyła się sześćdziesiątkilka lat temu, a my wciąż mamy o nią pretensję do Niemców. Czysty absurd, biorąc pod uwagę, że dzisiejsze pokolenie nie ma z nią właściwie nic wspólnego.
Było też inne wytłumaczenie: to Niemcy nie lubią nas. A co takiego zrobiliśmy, żeby nas polubili?
Nie twierdzę, że wina leży tylko po stronie Polski. Zdaję sobie sprawę, że Niemcy lubią czasem wyskoczyć z czymś nie do końca na miejscu, ale trzeba sobie też uświadomić, że to nie jest sprawka całego narodu, a pojedynczych jednostek.
I że nie każdy Niemiec to zło wcielone szykujące się na wojnę.

Na pewno nie zaszkodziłoby nam nieco łaskawsze na nich spojrzenie, zamiast tych dziwnych komentarzach o "Szwabach".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gabriella
Dąży do objęcia tronu ^^



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PB, FL / NYC

Post Wysłany: Wto 18:32, 15 Wrz 2009    Temat postu:

no ja akurat do milosnikow narodu niemieckiego nie naleze, ale to dlatego, ze mam jawny zal za to, co sie dzialo. oczywiscie, nie atakuje, ale nie moge jakos pogodzic sie z tym, ze teraz niemcy uwazaja sie za wysiedlonych, a byly doradca prezydenta USA mowi, ze w '39 roku to my bylismy winni wojny, bo nie oddalismy gdanska niemcom (bardzo bystre... wg doradcy gdansk powinien byc niemiecki, bo wiekszosc mieszkancowbyla niemcami. to dzielnica polska w chicago powinna zostac terenem Polski?). co wiecej - prawda jest taka, ze Niemcy nigdy nie pokazali skruchy za to, co zrobili. a przynajmniej nie takiej, jaka okazac powinni. o tym, ze merkel na rocznice obalenia muru berlinskiego, ani tuska, ani kaczynskiego, to ja juz nawet nie wspomne...

edit.
i nie zgodizlabym sie, niestety, ze stwierdzeniem, ze nie mamy z tym, co dzialo sie szescdziesiat kilka lat temu, nic wspolnego.
u mnie w rodzinie byly ofiary wojny - dwoch, ktorzy sluzyli w wojsku, jeden ktory wykladal na uniwersytecie. nie wspominajac o tym, ze moi dziadkowie odnalezli sie dopiero 15 lat po zakonczeniu wojny, dopiero 15 lat po wszystkim dowiedzieli sie, co sie dzieje z ich bratem. ale wojna tak ich zmienila, ze nie byli w stanie kiedykolwiek wrocic do normalnego zycia, nawiazac wspolnych kontaktow.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gabriella dnia Wto 18:35, 15 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zozol
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Wto 18:57, 15 Wrz 2009    Temat postu:

Gabriella napisał:

i nie zgodizlabym sie, niestety, ze stwierdzeniem, ze nie mamy z tym, co dzialo sie szescdziesiat kilka lat temu, nic wspolnego.
u mnie w rodzinie byly ofiary wojny - dwoch, ktorzy sluzyli w wojsku, jeden ktory wykladal na uniwersytecie. nie wspominajac o tym, ze moi dziadkowie odnalezli sie dopiero 15 lat po zakonczeniu wojny, dopiero 15 lat po wszystkim dowiedzieli sie, co sie dzieje z ich bratem. ale wojna tak ich zmienila, ze nie byli w stanie kiedykolwiek wrocic do normalnego zycia, nawiazac wspolnych kontaktow


Chodziło mi o to, że ludzie najeżdżają na dzisiejszych Niemców, tak jakby to oni rozpętali wojnę, a nie, że nie mamy nic wspólnego z historią.
Oczywiste, że ma wpływ na nasze życie, ale bezsensownym jest ciągłe jej rozpamiętywanie.

Ja uważam, że ludziom należy przebaczać.

Jeśli już zawsze będziemy mieć żal do Niemców, że w '39 nas zaatakowali to o jakim porozumieniu czy pokoju mówimy?
Może przerysowany przykład, ale to tak jakby Murzyni domagali się przeprosin za to, że biali porywali ich z Afryki i niewolili. Nie czuję najmniejszej więzi z handlarzami niewolników, ale przecież też jestem biała, nie?

Osobiście nie czuję, aby dzisiejsi Niemcy mieli obowiązek mnie przepraszać (chociaż wojna dotknęła także moją rodzinę), wcale nie czuję takiej potrzeby.

Ja chcę na tym świecie odrobiny normalności.

Po raz kolejny: kochać nie jest łatwo. Ale czy to znaczy, że nie warto?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gabriella
Dąży do objęcia tronu ^^



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PB, FL / NYC

Post Wysłany: Śro 17:40, 16 Wrz 2009    Temat postu:

Nie mowie, ze nie nalezy przebaczac, ale akurat mam wrazenie, ze w dzisiejszych czasach nie tylko sie wybacza, ale probuje sie takze zapominac, a z tym sie w zadnym wypadku zgodzic nie moge.

Jesli chodzi o przyklad czarno- i bialoskorzy. prawda jest taka, ze ja, choc w zyciu nie traktowalabym czlowieka inaczej ze wzgledu na kolor skory, to czuje czasami wyrzuty sumienia za to, co dzialo sie kiedys i za to, co dzieje sie teraz. pojechalam raz z moja przyjaciolka do murzynskiej dzielnicy w sasiednim miescie i mysle, ze akurat w tym wypadku to biali caly czas powinni czarnych przepraszac, bo im robia pod gorke.
I nie wiem, jak jest z innymi, ale mi jest zwyczajnie glupio za historie - za wykorzystywanie czarnych, za wyprawy krzyzowe. i choc sama jakos sie z tym nie wiaze, to bylabym w stanie przeprosic ofiary. za to, co zrobili moi przodkowie, a czego ja bym sie nie dopuscila.

Nie twierdze, ze nie warto kochac. Byc moze w ogole bym nie napisala o Niemcach, ale... ale nie moge sie zgodzic na to, by ta milosc przeslonila mi historie, a mam wrazenie, ze czasc polskich politykow i czesc Niemcow - na to wlasnie licza.
Z reszta podobnie jest w stosunku z Rosjanami i Katyniem - ludzie kochani! oczywiscie, wybaczac nalezy, ale najpierw poszkodowanym anleza sie przeprosiny, przyznanie sie do winy.
W przypadku Katynia to jakas farsa. Jeszcze kiedy moja ciotka z wujkiem (chyba z 20-25 lat temu) byli w Katyniu, tam nadal byla informacja o tym, ze to zbrodnia niemiecka.
I wlasnie o to mi glownie chodzi - w mojej opini oba narody przeinaczaja historie. i dlatego mnie to boli, dlatego nie wszystkich Niemcow lubie.
(u mnie w szkole jest dziewczyna niemieckiego pochodzenia, ktora kiedys probowala mi wytlumaczyc, ze w sumie to niemcy byli bardziej poszkodowani, no bo my ich wysiedlilismy, potem jeszcze cala Europa sie na nich "uwziela". i wlasnie takie zachowania psuja relacje polsko-niemieckie).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zozol
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Śro 19:07, 16 Wrz 2009    Temat postu:

Gabriella napisał:
Byc moze w ogole bym nie napisala o Niemcach, ale... ale nie moge sie zgodzic na to, by ta milosc przeslonila mi historie, a mam wrazenie, ze czasc polskich politykow i czesc Niemcow - na to wlasnie licza.

A dziwisz im się? Druga wojna światowa to jedno z najbardziej haniebnych wydarzeń w historii ludzkości. Wcale im się nie dziwię, że chcieliby zapomnieć o tym, że to w ich kraju powstała ta inicjatywa.
Oczywiście, że nie pochwalam zakłamywania historii, ale nie możemy do końca świata wypominać im wydarzeń, których nawet nie byli świadkami.
To, że oni uważają się za poszkodowanych to jest ich linia obrony. Nie mówię, że najwłaściwsza, ale postarajmy się ich zrozumieć - nikt nie chce być ofiarą nagonki i nikt nie chce nosić w sobie piętna błędów, które popełnili przodkowie.

Dlatego uważam, że zamiast użalać się nad swoją historią "jacy to my nie byliśmy biedni", należy wyciągnąć z niej naukę, wybaczyć dawnym wrogom i zacząć całkiem od nowa.
Bez żadnych uprzedzeń.

A co do tego, że czujesz się głupio z powodu historii - dobrze to świadczy o Twojej wrażliwości, ale ja uważam, że to lekko niezdrowe brać na siebie winy innych ludzi, którzy żyli setki lat temu.
Oni mieli swoją rzeczywistość i żyli tak, jak im się wydawało, że jest słuszne.
My mamy swoje realia i za nasze czasy jesteśmy odpowiedzialni, żeby za kilkaset lat, czytając o nas, ktoś nie pomyślał sobie, że jest mu za nas wstyd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gabriella
Dąży do objęcia tronu ^^



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PB, FL / NYC

Post Wysłany: Czw 11:31, 17 Wrz 2009    Temat postu:

Zozol napisał:
A dziwisz im się? Druga wojna światowa to jedno z najbardziej haniebnych wydarzeń w historii ludzkości. Wcale im się nie dziwię, że chcieliby zapomnieć o tym, że to w ich kraju powstała ta inicjatywa.


Dziwie im sie, bo to tak jakbym ja nagle zaczela opowiadac (skoro juz zaczelysmy watek konfliktow biali-czarni), ze np. Czarnoskorzy uciekajac z niewoli zabili kilka razy takiego, a takiego bialego. Dla mnie brzmialoby to tak samo glupio, jak to, ze Niemcy probuja grac tak bardzo poszkodowanych II wojna swiatowa i robic z Polakow okropnych ludzi, ktorzy ich wysiedlali.
Po za tym dziwie im sie, bo dla mnie jakiekolwiek mataczenie w historii, to prosta droga do kolejnej takiej tragedii. Mysle ze dzis jedynie doswiadczenie minionych wojen trzyma wiele panstw na "uwiezi" i tylko przez pamiec o tym co bylo i do czego wojna prowadzi, nowych konfliktow na skale swiatowa nie ma. Gdyby takiej wiedzy nie bylo - mysle, ze konflikty mnozylyby sie jak grzyby po deszczu. (Podobna sytuacja jest z bronia nuklerana - nikt jej teraz nie wykorzysta, bo doskonale wie, do czego to prowadzi).

Poza tym - ta ich "linia obrony", jak sama widzisz, jest wlasciwie jedynym powodem nagonki na nich. Sami sie nakrecaja.

Ja sie nie uzalam nad nasza historia "jacy to my bylismy biedni" i nigdy tego nie robilam. Oczywiscie - nalezy wyciagnac nauke, wybaczyc i zaczac calkiem od nowa bez uprzedzen. Ale to obie strony nie moga miec uprzedzen. Skoro Niemcy uparcie twierdza, ze byli wypedzani, a Rosjanie, ze Katyn to w sumie niewiadomo co bylo, to trudno zaczac bez uprzedzen. Przede wszystkim potrzebna jest PRAWDA, ale takze chec uzyskania wybaczenia. Jasne przeprosiny.
(Tutaj zwroce uwage na to, ze Polacy Czechow byli w stanie przeprosic za to, czego sie dopuscili - mozna zaczacz od nowa, z wybaczeniem, bez uprzedzen, ale nigdy zaden Polak nie moze powiedziec, ze w sumie to bylo uzasadnione, czy w jakikolwiek inny sposob bronic tamtejszych zachowan, bo to czeo sie dopuscilismy bylo zbrodnia. Z reszta tu wlasnie widac mechanizmy dzialajace w historii - o tym, jak Polska napadla na Czechy mowilo sie kiedys strasznie malo, dopiero ostatnio politycy [Kaczynski, o ile sie nie myle] byli w stanie PRZEPROSIC - to zmienia calkiem postac rzeczy. No i to, ze zaden Polak nie upomina sie teraz o jakis dom w Czechach).

Nie chodzi o to, ze biore na siebie wine innych, ale ci inni to ludzie, ktorzy przekazywali nam kulture, przekazywali nam jezyk, zwyczaje i wiare. I wg mnie razem z tym przekazali nam tez cos jeszcze - zwykla, ludzka odpowiedzialnosc za to, co sie stalo. Bo to ich czyny sprawily, ze teraz Afryke uznaje sie za Trzeci Swiat, a czesc niby-madrych ludiz twierdzi, ze jedynym wyjsciem dla tego kontynentu to jego ponowna kolonizacja. A przeciez to smieszne!
Chodzi mi o to, ze czuje sie winna, ze zadne z nas, nawet tacy wyksztalceni, niby swiatowi i nie-rasistowscy ludzie nie sa w stanie walczyc o rownosc bez wzgledu na kolor skory. Taka rpawda. Bo razem z naszymi kulturami itp. przyjelismy, zupelnie podswiadomie, ze tak jest, bedzie i byc moze musi byc.
Poza tym - czysto genetycznie - na czlowieka ma wplyw osiem pokolen przodkow wstecz.To znaczy, ze ludzie, ktorzy kolonizowali Afryke, ktorzy mieli niewolnikow i palili na stosie czarownice sa w jakis bezposredni sposob obecni w nas - nie tylko mentalnie, ale takze genetycznie.

Naszym wnukom bedzie za nas wstyd, i to jeszcze jak.
Bedzie za nas wstyd, bo zyjemy w wyimaginowanym swiecie szczescia, pieniedzy i pokoju (tak, ja tez w nim zyje, przyznaje). W swiecie, ktory robi wielkie zbiorki pieniedzy dla poszkodowanych i stale sie bogaci - bogaci staja sie jeszcze bogatsi, biedni staja sie ejszcze biedniejsi. Malo tego - papiez Benedykt XVI nosi okulary za 300 euro (ma ich kilka par), podczas gdy na ulicach Rzymu ludzie umieraja z glodu. Papiez nie wypowiada slowa krytyki o wydarzeniach w Azji (mam glownie na mysli Saffron Revolution, po polsku to chyba Szafranowa Rewolucja, glowy nie dam), krytykujac w tym samym czasie papieza z czasow II wojny swiatowej za biernosc w sprawie Zydow (podczas gdy w rzeczywistosci papiez ten, Pius XII, ratowal Zydow przebywajacych na terenie Wloch). Oczywiscie, teraz znacznie wyolbrzymiam i zbaczam troche z pierwotnego tematu, aczkolwiek nie moge sobie wyobrazic, by nastepne pokolenia nie wstydzily sie za to, co sie teraz dzieje. w Polsce i na Swiecie. Jestesmy za to odpowiedzialni, ale cos kiepsko nam wychodzi.

PS przepraszam,z e ta koncowka tak troszke zboczyla z tematu rasizmu, aczkolwiek napisalas o tym, ze mamy swoje realia, jestesmy odpowiedzialni za swoj swiat, a mnie sie po rpostu wydaje, ze bez wytlumaczenia, bardzo dokladnego wytlumaczenia, historii, my nie mamy szans budowac przyszlosci.


To zem sie rozpisala


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zozol
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Czw 16:39, 17 Wrz 2009    Temat postu:

Gabriella napisał:

Poza tym - ta ich "linia obrony", jak sama widzisz, jest wlasciwie jedynym powodem nagonki na nich. Sami sie nakrecaja.

Sporo w tym racji, ale nie do końca się zgodzę... Nagonka zaczęła się zanim zaczęli się w ten sposób bronić.
No i skoro nagonka jest przyczyną obrony, a obrona nagonki to dlaczego nikt nie stara się przerwać tego błędnego koła? W ten sposób przecież do niczego nie dojdziemy.
Ktoś musi to zapoczątkować, a wtedy i druga strona odpuści, ale jakoś nie widzę, by ktokolwiek miał zamiar odpuścić.

Co zaś do Katynia to ta sprawa jest dużo bardziej skomplikowana i nie należy tych dwóch rzeczy wrzucać do jednego wora.

Cytat:

Bo razem z naszymi kulturami itp. przyjelismy, zupelnie podswiadomie, ze tak jest, bedzie i byc moze musi byc. Poza tym - czysto genetycznie - na czlowieka ma wplyw osiem pokolen przodkow wstecz.To znaczy, ze ludzie, ktorzy kolonizowali Afryke, ktorzy mieli niewolnikow i palili na stosie czarownice sa w jakis bezposredni sposob obecni w nas - nie tylko mentalnie, ale takze genetycznie.

Szczerze - nie znam się zbytnio na genetyce.
Ale na mnie bajdurzenie o tym, że ludzie sprzed setek lat "przerzucili" na mnie jakieś swoje chore poglądy nie robi większego wrażenia. Może i w moich żyłach płynie jakaś domieszka ich krwi, jeśli tak jest - trudno, ale na pewno mój sposób myślenia nie został zaprogramowany genetycznie.
Uważam, że to tak nie działa.
I w żaden sposób się nie solidaryzuje z nimi, ani nie poczuwam do odpowiedzialności za to, co robili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Gabriella
Dąży do objęcia tronu ^^



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PB, FL / NYC

Post Wysłany: Pią 11:52, 18 Wrz 2009    Temat postu:

Nie mialam na mysli, ze sposob myslenia mamy zaprogramowany genetycznie. To akurat byla taka ciekawostka, ktora jest dla mnie sowistym odzwierciedleniem faktu, jakw iele ludzi ma na nas wplyw.
Nie twierdze tez, ze ktorakolwiek z nas solidaryzuje sie z tymi, ktorzy niewolili czarnoskorych, ale sadze, ze gdzies w ludzkiej mentalnosci, naszej i ludzi czarnoskorych jest taki stereotyp bialych i czarnych. i my po czesci tez jestesmy, wg mnie, za to odpowiedzialni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zozol
Prawie księżniczka ^^



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Pią 12:22, 18 Wrz 2009    Temat postu:

Cóż, stereotyp jest na pewno, ale ja twierdzę, że tylko ćwierćinteligenci dają wiarę stereotypom i pozwalają, by kształtowały one w jakiś sposób ich sposób myślenia.

I tu wracamy do punktu wyjścia - rasiści to w znakomitej większości ignoranci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Tylko na poważnie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Design by ArthurStyle
Regulamin