Ekhem. Opowiadanie.

Cappucinoo

Denne z deka. Wybaczcie, ze tu wstawiam, ale co tam- nie ma to jak pochwalić się szmirą

jest długie, więć tylko link.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jakby ktoś się odważył doczytać do końca to prosiłabym o opinie

Cornette

Idee czytac:)

Cappucinoo

jak dotrwasz do końca i nie odczujesz złych emocji, które moga popchnąć cię do wykonania [złych] rzeczy to gratuluje

Cornette

Tak więc

Podoba mi się. Masz talent. Będe czytać napewno to Twoje opowiadania:)
Nie powiem fajnie ma ta Lucy, została sama w domu i ten Duke ...

Cappucinoo

ojjj się tak nie ciesz na tego Duke

Cornette

a czemu?

;>>>

Cappucinoo

zobaczysz, jak wreszcie zdołam napisać trzecią część, ostatnio czasu brak... ]:->

Powiem tyle, że to nie będzie jej Loff

Cornette

Kieedy będzie następna część??? ?

Zozol

Przeczytałam i komentuję, ponieważ wiem ile to znaczy dla kogoś, kto pisze.

Jeśli chodzi o stronę techniczną - masz dobry styl, czyta się łatwo, nie doszukałam się błędów.
Jeśli chodzi o treść, mój komentarz może wydać Ci się nieprzyjemny, ale nie mam zamiaru Ci dopiekać, absolutnie nie będę pisać nic złośliwie.
Jak dla mnie mało akcji, mnóstwo opisów, których właściwie mogłoby nie być. Choć przyznam, że nieco Ci zazdroszczę, bo ja w swoich wytworach zawsze gnam do przodu z akcją i nie potrafię się kupić na opisach, co każdy mi wytyka.
Poza tym w mojej głowie zapal się czerwona lampka, bo zapachniało mi... twórczością pani Meyer. Wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę, ale tak to dokładnie wygląda. Zarówno jeśli chodzi o styl, jak i treść. A jak zapewne wiecie ja za Zmierzchami, Zaćmieniami i innymi porami dnia i nocy zawartymi w tytule nie przepadam.
Treść i bohaterowie sztampowi, ot dobra, śliczna dziewczyna wprowadza się do miasta, wpada w oko przystojniakowi i podpada czymś złym lolitkom.
Odniosłam tylko wrażenie, że matka jej nie kocha, bo strasznie łatwo jej przychodzi opuszczenie jej. Mruga

Jeśli Cię uraziłam - przepraszam, ale jednocześnie zaznaczam, że i tak bardzo się kontrolowałam pod tym względem. Co jest rzadkością.

Uznaj to, proszę, za konstruktywną krytykę i niech Twoja twórczość rośnie w siłę! Mruga

Cappucinoo

Nie uraziłaś mnie, co Ty

Dzięki. Co do Meyer to nie chcę się na niej wzorować. Obiecuję, że nie będzie tam żadnych wampirów, potwórów i pory nocy zawartej w tytule

Wiem, ze dużo opisów. Sama się na to złoszczę, ale trudno mi się przestawić

Akcja się jeszcze rozwinie, promise

Dziękuję za te słowa Zozol ;*

Ayame

Cappuccino pisała to opowiadanie przed tym, jak przeczytała "Zmierzch". Tak mi się wydaje?

Wiesz co kochana sądzę Wesoly

czekam tylko na part 3 xd

Zozol

Nawet jeśli to nie ma to żadnego znaczenia. Bo głównie chodzi mi o wtórność.
A żeby opowiadanie było ciekawe należy przełamywać schematy, np. te "złe i różowe" mogłyby nie być wcale złe, tylko piekielnie bystre, a robią z siebie lalunie, bo wiedzą, że w ten sposób najłatwiej jest się utrzymać na fali. Albo przystojniak mógłby wcale nie być "miły i sympatyczny", główna bohaterka mogłaby mu się wcale nie podobać.
Wymyślanie własnych osobowości i charakterów jest dużo fajniejsze niż używanie starych, wyświechtanych stereotypów.

Ayame

Gabriella

Ja tez mam tak ze zawsze naduzywam opisow w moich pracach;)
Czyta sie przyjemnie,zobaczymy co z tego sie wykluje;) Bede trzymac kciuki i niecierpliwie czekac na czesc kolejna;)

Milunia · Wysłany: Czw 6:29, 19 Mar 2009 Temat postu:

Jak dlamnie super Mruga

Ale z tymi opisami to trochę prawda

Np. Ja nie umiem opisać coś dokładnie, albo rozwinąć akcję. Po prostu pare zdań i następna akcja

I to mnie dręczy

	Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Twórczość	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2 Następny
Strona 1 z 2