Znienawidzony przedmiot? Ten którego nie lubisz.

Gabriella

eej...! historia nie jest nudna

deadcase

tak myślisz.?
to zapraszam do mnie na historię.
gwarantuję, że usnęłabyś po 5 minutach.

Kropka

Nienawidzę matematyki... ;( Chyba mam zagrożenie... Nienawidzę tej durnej facetki!!!!! ;((

Gabriella

berrybloom

Matematyka i fizyka.
Po prostu jestem beznadziejna w przedmiotach ścisłych (chyba po tacie

)
Mogę mieć korepetycje i pozdawać aktualne rzeczy ale potem i tak zapominam. Nie mam tej wyobraźni matematycznej dużo rzeczy nie potrafię sobie wyobrazić. Też po części uważam że niektóre rzeczy wg mi się nie przydadzą.

Nienawidzę tej matmy zawsze mam przez nią kłopoty!

berrybloom

Cornette

Matma, chemia.
I ekonomia bo trzeba wszystko wykuć i na dodatek zboczony i psychiczny gość mnie uczy.

Cookie

Doszło trochę:
Religia:
Często jej nie ma, narzuca nam zdanie.
Matematyka:
Czarna magiaa!
technika:
bez komentarza.
przyroda:
jak już ktoś napisał: po co mi wiedzieć z czego jest zbudowana jakaś bakteria?
historia:
Nie jest taka zła, odsypiam chociaż ;D

Cornette:
Jak to ? Jaki gość?

Cornette

a taki zgred...

można między innymi od niego na lekcji takie teksty usłyszeć:
"załóżcie identyfikatory na swoje piersiątka!" lub
"swędzi cię...?"

berrybloom

Miałam wuefistę który gapił się na nasze tyłki i faceta od plastyki który lubił sobie popić (trzymali go w szkole bo jako jedyny uczył tego przedmiotu) który gotów był ci wstawić 7 (!!!) jeśli przyszłaś w spódniczce. Zdarzały się takie oceny w dzienniku ale częściej jednak pisał 6

Śmiesznie było na jego lekcjach

Raz poszłam pokazać mu swój rysunek a on stwierdził że mam zeza

Nie ma co...

deadcase

berrybloom

rainbow.

nie cierpię: fizyki, nie wiem jak w ogóle można ją lubić, oraz polskiego, zwłaszcza rzeczy takich jak zdania podrzędne jakieś tam... serio, po co to nam!?! wolę część taką, jak czytanie ciekawych tekstów, pisanie opowiadań czy czegoś innego.
wolę nawet matematykę od polskiego, więc widać, jak się na tych lekcjach męczę.

deadcase · Wysłany: Śro 19:05, 28 Mar 2012 Temat postu:

w tym momencie historii. po całości.
i paru innych przedmiotów, ale tylko dlatego, że nauczyciele są jacy są.
nawet nie wiedziałam, jak wiele od nich wszystkich zależy.

Zozol

Oj tak, przez fatalnego nauczyciela może zniknąć cały entuzjazm. W tym roku mam cudowny przykład. Moje ulubione zajęcia - zagadnienia cywilizacji amerykańskiej. W tamtym roku miałam je z GENIALNYM facetem, nie mogłam się ich doczekać, uwielbiałam je po prostu. W tym... Dali nam taką babeczkę, że szkoda gadać.

A mój znienawidzony przedmiot w tym momencie to fonetyka. Jestem fonetycznym antytalenciem. A co do prowadzącego te zajęcia - mam do niego tak ambiwalentny stosunek, że czasem sama nie wierzę, że można kogoś tak lubić i nie znosić jednocześnie.

Za to moim najulubieńszym przedmiotem w tym semestrze jest historia USA. Kocham mojego profesora, jest bezbłędny. Wesoly

	Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Szkoła	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
Strona 4 z 6