Twoja historia miłosna...

Lover.

Ehhh taka dziwna historia była z moim byłym chłopakiem .
Boshhh jaka ja głupia byłam [zaślepiona, naiwna itp.]

Poznaliśmy się 4 lata temu jak on był w 6 kl. a ja w 5. Na wycieczce a właściwie jeszcze w autobusie.Od razu wpadł mi w oko.Ale znajomośc nie przetrwała bo on poszedł do gimnazjum.Gdy ja za rok poszłam do gimnazjum znów ciągle on mi sie podobał.Ale dążyłam do niego dop[iero pod koniec 1 gimn.. I tak w lato :
Aż tak nagle 26 lipca napisal mi ze jestem fajna ze mnie bardzo lubi i takie tam podobne nastepnego dnia poszlismy na spacer jeszcze z takim jego kumplem J. i taka moja kolezanka P. no chodzilismy bylo fajnie i tak codziennie sobie wychodzilismy razem na spacery az do 4 sierpnia kiedy to pojechalismy na taki domek do tego J. i my zostalismy sami i on mnie pocalowal i spytal sie o chodzenie - wiec ja sie zgodzilam-ale w tym samym dniu tej P. ukradli rower z mojego podworka.No wiec chodzilam z tym D. na spacery itp. az wkoncu 10 sierpnia zaczelismy sie calowac (tak prawdziwie) ale ja mu potym napisalam smsa ze ja narazie niechce i wogole - a niechcialam bo ten jego kolega J. mi powiedzial ze D. to niechce sie ze mna calowac i ze niebedzie chcial nic ze mna robic w szkole.Na drugi dzien D. chcodzil taki zdolowany ze ja niechce i wogole i sie mnie pytal czemu a ja mu odpowiedzialam ze narazie niechce bo mam zle wspomnienioa z poprzednim chlopakiem.On wkońcu 13 sierpnia musiał jechac na kolonie i pojechał.I jak juz pojechal to pisal dziwne smsy ze wiara jest tam zajebista ze jest super ze alkohol idzie jak woda (za co go opiepszylam ) i takie tam podobne.I zadziej sie do mnie odzywal i wogole wiec bylam zazdrosna.Jak przyjechał 26 sierpnia to spotkaliśmy się od razu i on był z kumplami J. i M. !!!i tamten M. wzial jego telefon i ogladal zdjecia a D. wtedy powiedzial "niepokazuj jej zdjec".A ja nic na to.Na drugi dzień D. powiedział że ma cały dzien zajęty i nie możemy się zobaczyć.Jak do niego dzwonilam wieczoram to nieodbieral -a na drugi dzien sie dowiedzialam ze byl na piwie ze swoimi kolezankami i ze mial 3 dziewczyny ta tej koloni i ze z kazda sie calowal -to sie dowiedzialam od tego J.wiec ja mu nabluzgalam ze co on sobie mysli ze ma wybierac ja czy one i wogole - ale nusialam to zrobic tak zeby on sie niedomyslil ze to wiem od tego J.bo ten J. mi niekazal mowic D. ze od niego to wiem i powtem sie pogodzilismy ale ja juz niechcialam ani sie z nim tymbardziej calowac ani przytulac ani nic.wiec on tez byl taki dziwny niechcial wychodzic ze mna itp.I tak 5 wrzesnia on mi napisal ze musi mi cos powiedziec.i tak niby sie odzywal ale juz niewychodzil i niepisal ze kocha.az w koncu ja 8 wrzesnia napisalam mu ze musze z nim pogadac on nieodpisal 9 wrzesnia ja mu pisalam ze jest glupim dzieciakiem ktory boi sie pogadac z dziewczyna a on odpisal ze "tak bardzo chcesz zebym powiedzial ze cie niekocham ?? tak niekocham cie "

i w ten sposob ze soba zerwalismy...
Potem dowiedziałam się że on chodzi z każdą i chodzi mu tylko o jedno !!!

Cornette

CHolera nie ma się co przejmowac takim dupkiem... dobrze, ze już to się skończyło. Mruga

Tęczowa panienka.

Lolka niesamowita historia..
Kurcze. Aż nie wiem co napisać.
: *

Lolka

Czasem sama nie wierze, że mnie to spotkało.... Czasem takie rzeczy lepiej przemilczeć. Ale napisze cos optymistycznego. Robi sie już lepiej <huraaa> Wesoly

Tęczowa panienka.

Lepiej ?
Strasznie się ciesze. Wesoly

Paradise

Lolus

Facet nie byl Cie wart i tyle. Znajdziesz sobie lepszgo w swoim czasie :*

Lolka

Był, czy nie był to kwestia sporna. Mysle ze zachowam to dla siebie Wesoly

Czy sobie znajde? hehe jak wyżej "w swoim czasie"

Tibby

Na pewno znajdziesz

Faceci są jak autobus, jak to powiedziała pewna bohaterka serialu "Jak poznałem waszą matkę"

Elfka

Opowiem historie jak poznalam sie juz ze swoim bylym chlopakiem i jak to moja przyjaciolka sie zachowala ...
Wiec poznalismy sie w tym roku na obozie. Jakos mi sie odrazu spodobal. I tak zaczelismy ze soba krecic. Mielismy duzo czasu dla sibie wkoncu 3 tygodnie to bardzo duzo. Nie powiem bo bylo cudownie. Wydawalo mi sie ze jakos pasujemy do siebie. Nie pierwszy raz pojechalam na ten obozi zazwyczaj toja konczylam takie zwiazki obozowe. Nawet w glowie mi sie nie miescilo ze bedziemy razem. Nadszdl dzien powrotu do naszego zadupia[Włocławek]. Juz po 2 dnia sie spotkalismy. Jak zwykle bylo cudownie. Myslalam, ze mam wielkie szczescie majac takiego wspanialego chlopaka. Mowil mi ze mnie kocha i rozne inne komplementy. Ja mu tak szybko milosci nie wyznalam. I tak sie spotykalismy. Jego mama wyjechala na wczasy, wiec zorganizowal impreze obozowa u siebie domu. Mieszkanie duze, przestrzenne wiec z gory bylo wiadomo, ze bedzie niezla impreza. Zaprosil kilku chlopakow z obozu i ja bylam jedna dziewczyna Mruga

. Poszli do sklepu po zapas %%%, wiec zostalam sama. Pisalam sobie akurat smsy z przyjaciolka. Pytali z kim pisze wiec im powiedzialam. Kilku z nich juz ja znali, wiec wpadli na 'wspanialy pomysl' by ja zaprosic. Mieszkala niedlaeko wiec ja sciagnelam. Mowila ze mam super chlopaka i zebym sie ga lepiej trzmala. Nie wiedzialam o co za bardzo jej chodzi. Gdy juz sobie troche popili wszyscy zaczelo sie najgorsze. Patryk lezal na kanapie rozlozony. Na samym koncu siedziala przyjaciolka, po srodku Przemek i ja kolo chlopaka swojego. Zauwazylam, ze przyjaciolka mizia chlopaka po nodze ! Nic jej nie powiedzialm, nawet nie wiem czemu. Gdy nagle zobaczylam, ze Patryk trzyma ja za reke odrazu sie od niego odsonelam. Tlumaczyl ze siegala mu reka pod spodenki, ze mnie kcha, jestem ta jedyna itd. Uwierzylam, chodz przekonana nie bylam. Przyjacilce nic, ani jednego slowa nie powiedzialam. Teraz troche zaluje, bo moze innaczej by teraz bylo. Wszyscy nocowalismy u niego. Po kilku dniach, zaczelismy sie rzadziej widywac. Pewnego dnia jak z nim rozmawialam napisal i 'ze moglam sie z nim nie wiazac'. Wiadomo przykro mi sie zrobilo. Jak sie potem okazalo moja przyjaciolka kilka razy u niego byla. Spotykali sie, wyznal jej milosc, podobno pocial sie przez nia. Ja juz wtedy z nim nie bylam, ale wydaje mi sie ze ona jako przyjaciolka nie powinna spotykac sie z moim bylym. Nie byli ze soba, bynajmniej tak mi ona powiedziala, gdy wkoncu sie dowiedzialam. Chociaz to bylo 2 miesiace temu nadal za nim tesknie. Plakalm bardzo dlugo bo az miesciac. Przyjaciolce nic o tym nie mowilam, bo wiedzialam ze i tak ja to nie interesuje, albo ze mu powtorzy. Wiec to jest moja historia ...

Cornette

Przyjacióła??
Przepraszam... ale ja bym jej tak nie nazywała...

Elfka

Nie jedna osoba mi to mowi ... Dlatego juz jej sie nie zwierzam i traktuje jak jak kolezanke Wesoly

#Elphoria .

Dziwna ta przyjaciółka.. no bo chyba wiedziała że Ty może nadal coś do niego..
I zgadzam się z Panna Nikt. Nie wiem czy można by ją nazwać przyjaciółką..

Asia156

MOja historia zaaczela sie poprzez zaprosznie na naszej klasie myslalam ze to ten jredyny ale poszlam z nim na rande okazal saie byc .... totalnie inny niz w rozmowach naa gg on zakochal sie w we mnie na maksa ale ja go po prostu tylko lubie i nie moge mu tego powiedziec ze nic z nas nigdy nie bebdzie bo po prostu nie umiem ;(( doradzcie mi cos ale milo mi jest jak ktos mi mowi ze mnie kocha ;(( pomocy

Lena

A ja swoją miłość poznałam na fotce

Cornette

Taaa...wkoncu to doba komputerow i internetu... ja tez jednego poznałam przez NK... aahhh co to było

Ale duuupek ON jest

	Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Przyjaźń, miłość, życie	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 Następny
Strona 2 z 3