Przyjaciółka :)

Gabriella

Chyba sobie gdzies to zapisze, bo to akurat bardzo dobry cytat

berrybloom

Tez bardzo mi się spodobał i też go zapisałam Wesoly

Gabriella · Wysłany: Śro 23:14, 03 Mar 2010 Temat postu:

z reszta duzo w tym prawdy Wesoly

jeszcze w grudniu jedna z nas byla w sytuacji "podbramkowej", przekonana, ze zaszla w ciaze (na szczescie to nie bylam ja!) - i cala reszta stanela na wysokosci zadania. jak na nas wtedy patrzylam - najpierw martwiace sie, potem cieszace sie, ze wszystko jest ok, a w miedzyczasie mowiace, ze bedziemy pomagac, jak tylko da rade (kiedy jeszcze myslalysmy ze ciaza jest), to powiem Wam, ze az mi milo bylo, ze mam takich ludiz wokol siebie!
I tak sie ciesze, ze z faith bedziemy studiowac an jendym uni! Wesoly

rainbow.

no cóż, nie mam prawdziwych przyjaciółek. :<
mam kilka koleżanek, jedna była naprawdę bliską przyjaciółką, znam ją od 8 lat, ale oddaliłyśmy się od siebie.

może to przez moją ogromną nieśmiałość... większość ludzi nawet mnie dobrze nie zna.

Cornette

A mi się wydawało, że mam przyjaciółkę 2 lata. Świat imprez, których zaczęła smakować sprawił, że nawet życzeń na święta czy nowy rok mi nie złożyła. Po raz setny nie chciałam już wyciągać ręki na zgodę i tak nasza przyjaźń (?) dobiegła końca. Czuję się w jakimś sensie wykorzystana.

I dochodze do wniosku, że ta przyjaźń to bardzo trudny orzech do zgryzienia.
Jedyna bliska mi osoba teraz to chłopak, który jest na dobre i na złe, ale wiadomo, nie zastąpi on przyjaciółki...

Zozol

Nie miałam pojęcia, gdzie dać ten wpis. Gdzieś muszę, a ponieważ dotyczy mojej przyjaciółki dam tutaj.

Właśnie się dowiedziałam, że moja przyjaciółka, z którą ostatnio mam dość słaby kontakt, bo mieszka w Londynie, jest w ciąży. Jest o rok młodsza, spędziłam z nią pół dotychczasowego życia i nie potrafię sobie tego wyobrazić. Nie dociera to do mnie. Nie wyobrażam jej sobie w roli matki i żony. Tym bardziej, że to bardzo imprezowa dziewczyna, nie potrafi siedzieć w domu wieczorami i oglądać telewizji.
Mnóstwo znanych mi dziewczyn zaszło w ciąże, ma mężów, narzeczonych, stałych lub niestałych chłopaków. Zupełnie mi to nie przeszkadzało, ale ona... Dziewczyna, którą znam odkąd pamiętam, z którą bawiłam się na trzepaku i robiłam babki z piasku!
Boże, to będzie takie surrealne zobaczyć ją z ciążowym brzuszkiem, z dzidziusiem, którego będzie nazywać synem lub córką, czy w końcu zobaczyć ją w białej sukni i składać jej życzenia ślubne. W głowie mi się to nie mieści.
Być może przesadzam, ale W GŁOWIE MI SIĘ TO NIE MIEŚCI.
Dziękuję za uwagę.

Cornette

Zozol

Normalny jest, nie licząc tego, że "nie widzi sensu w chodzeniu do kina" Mruga

Ogólnie bardzo w porządku chłopak, a zostaną razem, bo chcą zostać, a nie dlatego bo muszą.

	Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Przyjaźń, miłość, życie	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4