Nadworny Szkolny Fotograf^^

Kropka

W mojej szkole istnieje funkcja szkolnego fotografa. Osoba taka ma za zadanie dokumentować każdą szkolną uroczystość. Norbert, chłopak, który do tej pory sprawował ten urząd, w piątek ma zakończenie roku i za jakiś czas matury, w związku z czym wyznaczono jego następcę, a własciwie następczynię. Zostałam nią ja. Z jednej strony bardzo się ciesze, ale z drugiej mam pewne obawy.
Bo super jest wiedzieć, że masz w ręku narzędzie, które wszystkich wprawia w odmienny nastrój - jednych uszczęśliwia, inni się przed nim chowają.
W piątek mam ubrana ślicznie na galowo sprawdzić się po raz pierwszy. Już dziś mam niesamowitą tremę, choć na dobrą sprawę ten lęk jest nieuzasadniony. Ale i tak coś mnieb ściska w żołądku.
Nie wiem, jak mam się poruszać, jak przechodzić z miejsca na miejsce, jak uchwycić wszystko, co się dzieje i w ogóle. Jaka perspektywa byłaby najlepsza, gdzie mogę stać, a gdzie nie, czy moje szpilki nie będą robić za dużo hałasu?

Ogólnie mam zamiar przeczytać scenariusz uroczystości, zeby mniej więcej wiedzieć, co po czym itd. Potem chcę porozmawiać z tym chłopakiem i trochę się go poradzić. Roznmawiałam też z mamą [jest fotografem weselnym], żeby się czegoś jeszcze dowiedzieć. Czy oprócz tego macie jeszcze jakieś pomysły, żebym się ogarnęła, uspokoiła i do piątku nie musiała zacząć łykać No - Spy na ból brzucha?

Gabriella

Wmawiaj sobie, ze wszystko bedzie dobrze, a naprawde tak bedzie

)
trzymam za Ciebie kciuki!

Kropka

Nie dziękuję

Ooo tak, lubię sobie coś od czasu do czasu powmawiać

D

Gabriella

i jak poszlo?

Kropka

Zostałam oficjalnie przedstawiona całej szkole...

Chyba nie tak tragicznie, ale nie jestem pewna. Zobaczymy jutro, jak będę rozmawiać z sorką..

Gabriella

To sie chwal teraz!
(przedstawiona calej szkole powiadasz...?

)

Kropka

Dałam zdjęcia i zobaczymy, ale mamwięcej nadziei niż ostatnio

Taak, całej szkole

Po czym Mój Dostkonały Jegomośc [ale go ochrzciłam] wn końcun się do mnie uśmiechnął

Szkoda tylko, że w dniu, kiedy odchodził ze szkoły...

deadcase

wiesz, w końcu lepiej późno niż później.

Gabriella

lepiej pozno niz wcale

Kropka

Jeszcze go dorwę w dniu matur, skoro już się uśmiechnąl, to tego tak nie zostawię

deadcase

to się nazywa podejście.

Kropka

Taa... A jak nie wyjdzie, to będę miała podejście 'Nienawidzę życia, nikt mnie nie kocha, nie chcę żyyyc... ;(''

D

deadcase

to wtedy będzie trochę gorsze podejście, ale...
no jakoś trzeba sobie w życiu ulżyć.

Gabriella

i dorwalas go...?

Kropka

Nie, ale mijał mnie, gdy jechał autobusem i znów coś za długo się patrzył...

A potem widziałam go ze dwa razy, ale chyba coś mu nie poszło, bo już nic się nie działo.

A w międzyczasie znalazłam sobie nowy obiekt westchnień

	Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Pomoc	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1