Jaki masz dziś humor?

Zozol

Przedlecie ma swoją historię. Mruga

Ja czuję, że mam przegrzany mózg. Tak to jest jak się człowiek nie uczył przez 3 lata i zaczyna na 3 dni przed maturą.
Mimo to czuję się dobrze ze swoimi chorymi wizjami.

Kocham intensywność.

Gabriella

bede trzymac kciuki. bo musi byc dobrze!

eh, a u mnie jakos tak... juz chce wakacji

Kinga

Humor? Tragiczny, wręcz. Nie powiem, że nie...

Zozol

Tragiczny humor? Na wiosnę?
Daj spokój, uśmiechnij się, nie może być aż tak źle...

Ja mam wspaniały humor! Żyjmy!

Gabriella

a jak humor PO? Wesoly

Zozol

Jestem przezmęczona, mam obolałe, okrwawione stopy i bolą mnie ramiona.

Ale skończyłam matury pisemne. Chyba będzie dobrze.
Musi być.

A humor właściwie dobry, za oknem będę dzisiaj słyszała the Rasmus. Chciałam się nawet wybrać na ten koncert, ale towarzystwo mi się wykruszyło...

Gabriella

juz? tak szybko PO pisemnych? Wesoly

Woho!

[humor dobry. dobry. dobry. wkrotce moze bedzie bardzo dobry?]

Zozol

Tak, tak szybko dzięki reformie.
We wtorek pisałam polski podstawowy i rozszerzony, w środę podstawową matmę i wczoraj angielski, również oba poziomy.
Muszę powiedzieć, że to nie jest dobre to pisanie obu poziomów jednego dnia. Naprawdę nie jest.
Ale dałam radę...

Dzisiaj humor taki przygaszony lekko. Jutro muszę gdzieś wyjść koniecznie.

Gabriella

ja szczerze mowiac w ogole nie rozumiem, czemu jesli ktos chce rozszerzenie, musi pisac podstawe. powinny byc dwa zupelnie osobne egzaminy - jeden na podstawe, drugi na rozszerzenie. i to by bylo lepsze rozwiazanie Wesoly

Zozol

Jeszcze rok czy dwa lata temu tak właśnie było.
W sumie to tegoroczne rozwiązanie, jak się nad nim głębiej zastanowić, nie jest takie głupie. Dlaczego?
Aby zdać maturę trzeba zdać polski, angielski i matmę (od tego roku). Poziom podstawowy i rozszerzony najczęściej dzieli przepaść. Bardzo łatwo jest zawalić. I w takiej sytuacji, gdybyśmy mieli pisać tylko rozszerzenie, bardzo łatwo moglibyśmy zawalić całą maturę. A myślę, że dla kogoś, kto porywa się na rozszerzenie, zdanie podstawy nie jest problemem. I wtedy, nawet gdy rozszerzenie mu nie pójdzie, maturę ma w kieszeni.

Jednak wciąż uważam, że pisanie obu egzaminów jednego dnia jest pomysłem chybionym. Człowiek siada po tych dwóch-trzech godzinach intensywnego myślenia i naprawdę bywa ciężko jeśli chodzi o koncentrację. Tym bardziej, że rozszerzenie zaczyna się o 14, co na przykład w wypadku angielskiego, oznaczało siedzenie nad arkuszem do 17 z minutami.
W wypadku jak ktoś nie wracał do domu, bo mu się zwyczajnie nie opłacało, oznaczało to siedzenie w szkole od 8 do 18.

Chociaż późne popołudnie w szkole też ma swój urok. Mruga

Humor lepszy niż wczoraj, chociaż też mieszany.

Gabriella

to prawda, ze musi byc ciezko, ale osttanio moja kolezanka zwrocila mi uwage, ze w IB (matura meidzynarodowa) ich niektore egzaminy koncza sie o osiemnastej, a ludzie potrafia miec po trzy egzaminy jednego dnia - to jest wyczyn!

jeju, humor wysmienity. utrzymuje mi sie nadal po cudownym i wspanialym balu na zakonczenie szkoly

Zozol

To już jakaś kompletna masakra! Musiałabym jechać na kawie cały dzień... Mruga

Humor dobry.
Podstawa ustna z angielskiego - 20/20. Mruga

Jeszcze tylko rozszerzenie w poniedziałek i żyjemy!

Gabriella

gratulacje ;*

a jak tma polski poszedl?

Zozol

Dziękuję.

Polski nieco gorzej - 17/20, ale, jak się okazało już w trakcie, zupełnie nie byłam przygotowana na rozmowę, nie wiedziałam właściwie nic o teorii literatury.
Ale jakoś wybrnęłam i myślę, że to 17 to jakiś sukces w moim wypadku. Mruga

Rozszerzony angielski 16/20 - to była już kompletna jazda bez trzymanki. Nie miałam pojęcia, o czym mówić, co mówić, jak mówić. W pewnym momencie przeszła mi przez głowę myśl "awruk XD, co ja pierdolę?", co oczywiście zupełnie wytrąciło mnie z równowagi.
Wyszłam z sali zupełnie skołowana. I przekonana, że w najlepszym wypadku odstanę punktów może 10.
16 było zaskoczeniem, tym bardziej, że znalazłam się tym samym w czołówce. Mruga

A teraz wybieram się właśnie na mój półroczny test z kursowego angielskiego. Nic się nie uczyłam, a miałam to w planach. Serio.
Będzie co będzie.
A potem to już bez kitu całkowite wakacje.

Gabriella

ah, to sie nazywa cos - tyle miesiecy wakacji

ja juz w piatek wolna

Ale tylko do drugiej polowy sierpnia, bo potem juz studia czas zaczac...
Bedziemy zyc w akademiku, ale na nastepne lata mamy w planach mieszkanko

	Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> O nas	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 27, 28, 29 ... 37, 38, 39 Następny
Strona 28 z 39