Jaki film widziałyście ostatnio?

Kropka · Wysłany: Pon 0:30, 05 Mar 2012 Temat postu:

Też własnie muszę obejrzeć "W ciemności", moja mama się zachwyca.

Były, owszem, ale to nie umniejsza tego, że za tą maską piękna, popularności i sławy kryła się często tragedia. I bardzo frustrujące to jest, bo skoro oni, teoretycznie mający więcej, niż przeciętni ludzie, nie byli szczęśliwi, to co dopiero my mamy powiedziec...?

Ksiązki o Dorianie nie czytałam, ale wezmę się za nią, jak skończę Eragona po raz drugi, Umberto Eco i Pieśni Lodu i Ognia

Gabriella · Wysłany: Pon 0:34, 05 Mar 2012 Temat postu:

czy ja wiem, czy mieli wiecej? jedyne co mieli, czego nie mam ja to popularnosc i mase klopotow z tym zwiazanych, przynajmniej tak o tym mysle:) byli zagubieni, nie potrafili sobie poradzic w swiecie, a w przypadku Deana jeszcze dochodzily problemy z akceptacja samego siebie, swojej seksualnosci i orientacji. to chyba dosc skomplikowana sprawa... Mruga

a ksiazke koniecznie przeczytaj, "w ciemnosci" tez warto obejrzec;)

Kropka · Wysłany: Pon 0:38, 05 Mar 2012 Temat postu:

Chodziło mi o to, że mieli kasę i ludzi od robienia czegokolwiek, mieli poniekąd więcej czasu i nigdzie się nie spieszyli, w tym tkwiła niby beztroska Mruga

Ok, to szukam książki i czekam na dvd Wesoly

Gabriella · Wysłany: Wto 0:28, 06 Mar 2012 Temat postu:

Dzisiaj Grease - prawdopodobnie tysęczny raz, ale ciągle tak samo bawi, śmieszy, wzrusza, poprawia nastrój - doskonały film;D

Zozol

Czy widziała może któraś z Was Pamiętnik z Goslingiem i McAdams? Ja właśnie obejrzałam w TV, bo lubię (lubiłam?) romansidła od czasu do czasu, a ten film kiedyś mi polecono. Ale strasznie mi się nie podobał, masakra!
Powiedzcie mi, czy ona naprawdę jest kiepski czy to ja staję się jakaś zgorzkniała?

Gabriella

Serio Ci się nie podobał? Wow! Jesteś pierwszą znaną mi osobą (poza Dylanem, który się nie liczy, bo nie lubi Goslinga, za to uwielbia mi dokuczać), której film nie przypadł do gustu. Mogę wiedzieć czemu? Co Cię tak zraziło?
Osobiście uwielbiam klimat, w którym utrzymano akcję, a jeszcze ta ostatnia scena to wyciskacz łez!

Za to ja ostatnio Batmana ostatniego widziałam i choć bez rewelacji (tzn. były momenty, które mnie nieco zraziły), to z żalu, że to ostatnia część, kupiłam w antykwariacie stosik komiksów o Batmanie. Moje pierwsze komiksy w życiu! Wesoly

Zozol

Naprawdę pierwszą? No to chyba niedobrze...
Kurcze, teraz już tak dobrze nie pamiętam, ale na pewno chodziło mi też o samą ideę "miłości na całe życie". Trochę spaczoną w tym filmie i jak dla mnie do bólu naiwną. Nie mówię, że miłość na całe życie nie istnieje, daleko mi do takiego cynizmu, ale kurcze... Trudno mi uwierzyć, że ludzie którzy nie widzieli się kilkanaście lat mogą być w sobie nadal zakochani. C'mon miłość, a już szczególnie ten ekscytujący etap zakochania potrzebuje paliwa, zaangażowania, pracy! Nie bierze się z nieba. Jeśli dziewczyny oglądają takie filmy i naprawdę w takie coś wierzą (a wierzą!), to nie dziwota, że jest tyle rozczarowań na świecie i gadki, że "miłość to ściema".
Sami bohaterowie też byli denerwujący. O ile młodzi jeszcze spoko, to im starsi tym bardziej nie mogłam znieść ich głupoty. Szczególnie faceta, jak dla mnie totalny niewypał, chociaż Goslinga lubię. Dlatego też strasznie się dziwię, że dziewczyna wybrała właśnie jego, bo ten jej nowy narzeczony był o niebo fajniejszy. Jak dla mnie.
Nie wspominając już o tym, że ten "zaskakujący zwrot akcji" nie był wcale zaskakujący, bo od samego początku było wiadomo, że parka w domu starców to główni bohaterowie.

Nie mówię, że jakoś strasznie gardzę nierealistycznymi filmami o miłości, ale ten chyba jednak za dużo mi obiecał, a dał właściwie nic. Już wolę te, o których z góry wiem, że są tylko nierealistycznymi filmami o miłości i nie pretendują do niczego więcej.

A na Mrocznego też się wybieram, a jakże!

	Forum Forum dla dziewczyn Strona Główna -> Kino & TV	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Strona 7 z 7